Siedzenie w głębokim przysiadzie – dlaczego warto i na co zwrócić uwagę

Siedzenie w głębokim przysiadzie – dlaczego warto i na co zwrócić uwagę

Pozycja głębokiego przysiadu to dla człowieka coś zupełnie naturalnego — tak właśnie odpoczywali, pracowali i poruszali się nasi przodkowie. Dziś jednak większość ludzi spędza większość dnia siedząc na krześle, co sprawia, że biodra, kolana i stawy skokowe tracą swoją naturalną ruchomość. Z czasem prowadzi to do ograniczeń, bólu i zaburzeń postawy.
Głęboki przysiad to prosty sposób, by odzyskać naturalny zakres ruchu, poprawić mobilność i równowagę ciała.


Dlaczego warto wrócić do pozycji głębokiego przysiadu

W codziennym życiu spędzamy średnio od 6 do 10 godzin dziennie w pozycji siedzącej. W tym czasie zginacze bioder są skrócone, pośladki nieaktywne, a kręgosłup stale w zgięciu. Głęboki przysiad działa jak naturalne „przeciwdziałanie” temu układowi sił — otwiera biodra, uczy ciała prawidłowej pracy stawów i mięśni, aktywuje pośladki, poprawia krążenie i czucie głębokie.

Badania potwierdzają, że prawidłowo wykonywany głęboki przysiad nie zwiększa ryzyka urazów kolan czy kręgosłupa. Wręcz przeciwnie — wzmacnia mięśnie, ścięgna i więzadła w ich pełnym zakresie pracy. Regularne praktykowanie tej pozycji poprawia stabilność i kontrolę ruchu, co przekłada się na lepsze wyniki w treningu i mniejsze ryzyko kontuzji.


Jak prawidłowo siedzieć w głębokim przysiadzie

Nie chodzi o to, żeby „siąść jak najniżej” — tylko żeby ciało mogło utrzymać się w tej pozycji naturalnie, bez bólu i nadmiernego napięcia.

  1. Ustawienie stóp
    Stań na szerokość bioder lub nieco szerzej. Palce mogą być lekko skierowane na zewnątrz (10–30°).
    Pięty powinny cały czas pozostać w kontakcie z podłożem.

  2. Pozycja bioder i tułowia
    Schodząc w dół, utrzymuj neutralny kręgosłup — bez zaokrąglania dolnych pleców.
    Biodra schodzą poniżej kolan, ale tylko do momentu, w którym nie czujesz bólu ani nadmiernego napięcia.

  3. Pozycja kolan
    Kolana poruszają się w linii palców stóp, nie zapadają się do środka.
    Jeśli masz tendencję do koślawienia kolan — skup się na aktywacji pośladków i stabilizacji stopy.

  4. Oddech i napięcie
    Oddychaj spokojnie przez nos. Utrzymuj lekki tonus mięśniowy, ale nie spinaj się.
    Celem jest komfort i swoboda, nie „walka o przetrwanie”.


Jak zacząć — progresja krok po kroku

Jeśli pozycja głębokiego przysiadu jest dla Ciebie trudna, potraktuj to jak proces, nie test.
Wystarczy kilka minut dziennie, by ciało zaczęło się adaptować.

  • Zacznij od 1–2 minut dziennie, nawet z podparciem (np. trzymając się framugi drzwi lub TRX-a).

  • Z czasem zwiększaj łączny czas do 5–10 minut dziennie, podzielony na krótsze odcinki.

  • Jeśli nie możesz utrzymać pięt na ziemi, podłóż cienkie podkładki pod pięty — z czasem przestaniesz ich potrzebować.

  • W pozycji możesz się delikatnie poruszać – rotować biodrami, przenosić ciężar z jednej nogi na drugą, rozluźniać ciało.


Korzyści, które zauważysz po kilku tygodniach

  • zwiększona ruchomość bioder i stawów skokowych,

  • poprawa stabilności w przysiadzie i martwym ciągu,

  • mniejsze napięcie w dolnych plecach,

  • lepsze czucie ciała i świadomość ruchu,

  • swobodniejsze poruszanie się w codziennych czynnościach.

To także świetny element prewencji dla osób trenujących siłowo, biegaczy, zawodników sportów walki czy po prostu osób spędzających dużo czasu w pozycji siedzącej.


Z perspektywy trenera

W pracy z zawodnikami i amatorami często widzę, że ograniczona mobilność bioder wpływa na całą mechanikę ciała.
Gdy biodro nie ma zakresu ruchu, kompensuje kręgosłup, kolano lub staw skokowy.
Wprowadzenie regularnej praktyki głębokiego przysiadu — nawet kilku minut dziennie — bardzo często poprawia technikę w przysiadach, martwych ciągach czy wykrokach, a jednocześnie zmniejsza napięcie w odcinku lędźwiowym.
To proste, darmowe i wyjątkowo skuteczne narzędzie, które polecam każdemu.


Podsumowanie

Siedzenie w głębokim przysiadzie to nie moda, ale powrót do naturalnego wzorca ruchu.
To pozycja, która uczy ciała stabilności, równowagi i kontroli. Wystarczy kilka minut dziennie, by poprawić mobilność, zmniejszyć napięcia i poczuć się swobodniej we własnym ciele.

Nie potrzebujesz sprzętu ani specjalnych warunków — tylko trochę cierpliwości i konsekwencji.
Zrób z tego codzienny rytuał, a Twoje ciało bardzo szybko Ci się za to odwdzięczy.

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *